5.05.2012

Cafe and bad

sobota- a ja nie czuję się dobrze. Wydaje mi się ciągle, że zaraz wypluję płuca. Remont, zmienność pogody doprowadziła, że ciągle kaszle od jakiegokolwiek pyłu, kurzu, pylenia kwiatów. Ale mam nadzieję, że do wieczora mi przejdzie i będę mogła spokojnie wyjść, może na spacer z dodatkiem zdjęć.

Jak na razie czekam na przyjaciółkę, z którą teoretycznie zaplanowałyśmy spacer z mini sesją, ale nie wiadomo jak w praktyce. Czy w ogóle się zobaczymy i czy dojdzie do realizacji planu. Od paru tygodni planujemy się spotkać i ciągle nie wypala. :(

Saturday-and I do not feel good. It seems to me still, that just spit lungs. Repair, variability of the weather led that still coughing from any dust, dirt, pollen of flowers. But I hope that by the evening I go and I could easily go out, maybe for a walk with your photos.
So far, I'm waiting for a friend, which theoretically zaplanowałyśmy walk with a mini session, but do not know how in practice. Is it at all to see and if it comes to implementing the plan. For several weeks we plan to meet and still does not burn. : (


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz